Wedle nieoficjalnych doniesień zespół McLarena na GP Austrii przygotowuje krótką wersję nosa MP4-30.
Na GP Hiszpanii ultrakrótki nos przygotował Red Bull, jednak zanim nastąpił jego debiut, ekipa musiała uporać się z obowiązkowymi testami zderzeniowymi FIA.Podobnie będzie w przypadku McLarena. Ekipa przygotowuje obszerny pakiet poprawek na GP Austrii, a jej partner silnikowy, Honda przed wyścigiem w Montrealu wykorzystał już dwa tokeny do poprawy jednostki napędowej.
„Zamierzamy dostarczyć poprawki aerodynamiczne do MP4-30 jak tylko będą one przygotowane, aby stopniowo poprawiać naszą nową koncepcję bolidu, która oferuje nam ogromny potencjał rozwojowy” mówił rzecznik prasowy zespołu.
„Na wyścig w Austrii, jak sugerowaliście, spodziewamy się wdrożyć poprawki aerodynamiczne. Niektóre z nich będą widoczne, inne nie, ale są one cały czas w fazie rozwoju i nie możemy podzielić się ich szczegółami z mediami.”
05.06.2015 12:44
0
Sranie w banie. Reszta stawki też pracuje nad poprawkami. McLaren ten sezon niech lepiej spisze na straty i dobrze przygotuje się na rok 2016. W chwili obecnej liczy się TYLKO Mercedes i Ferrari. Reszta jedzie swój inny wyścig.
05.06.2015 16:59
0
Sukcesywny rozwój to podstawa. Ten bolid będzie podstawą do kolejnego. Swego czasu Ferrari robiło to, o czym ty piszesz... raczej ze słabym skutkiem. ;)
05.06.2015 16:59
0
Dodam jeszcze przymiotniki "stopniowy i konsekwentny"
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się